Forum lubelskiego osiedla mieszkaniowego "Osiedle Zielone"

Dudek

z drugiej strony jest nadzieja że te pola skoro nie będą wykorzystywane (bo właściciele będą czekać na zysk) to zarosną zielskiem i będzie zielsko a nie bloki... zawsze to coś... choć też bym chciała tak jak szurix - dużo zieleni....

milo

tak tylko, że te zielsko fatalnie wygląda szczególnie po zimie

n4zgul

może coś na zebraniu wspólnoty sie dowiemy

milo

dobrze by to było, chociaż nie liczę na to, że teren wokół osiedla zostanie uporządkowany.....może kiedyś jak już wybudują docelowo wszystkie bloki jakie mają tam powstać. Zobaczymy.

teddyberek

Witam
jestem po raz pierwszy na tym forum.
Odnośnie zabudowy wokół naszego osiedla to podobno przy zemborzyckiej (po lewej stronie jak się jedzie do Dąbrowy) ma w przyszłości powstać TESCO. Nie wiem ile w tym prawdy ale może ktoś ma dostęp do Urzędu Miasta i projektu zagospodarowania przestrzennego naszego osiedla.
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów Wesoly

Zdrowych i Wesołych Świąt (bo mokre patrząc za okno to chyba będą) Laughing

szurix

1) Plan zagospodarowania przestrzennego na dość ogólnym poziomie określa, co może powstać na danym terenie (mieszkaniówka, usługi/handel, przemysł itd.).
2) Niestety, dla naszej dzielnicy plan zagospodarowania chyba jeszcze nie jest ustalony (chyba, że ktoś ma inne informacje)...

szurix

Kurier z 02.06.2007
WIADOMOŚCI: Centrum JP II wciąż nie rusza

LUBLIN

Choć Centrum Jana Pawła II przy ul. Wapowskiego na lubelskim Wrotkowie miało być wotum wdzięczności lublinian na 20. rocznicę pobytu polskiego papieża w naszym mieście, nawet nie ruszyło z budową. Wszystko przez zamieszanie z działką, na której miała stanąć świątynia.

O sprawie pisaliśmy na początku października minionego roku.
– Niestety, w kwestii działki nic się nie zmieniło i nadal szukamy nowej lokalizacji – ubolewa ks. Tadeusz Pajurek, archidiecezjalny ekonom. Tymczasem w uroczystość Bożego Ciała w całej archidiecezji będzie zbierana taca na budowę centrum.
„W tym roku uroczystość Bożego Ciała będziemy w Lublinie przeżywać dziękując Bogu za pielgrzymią wizytę Jana Pawła II w naszym mieście 20 lat temu. (...) Pragnę poinformować, iż ofiary złożone w tym dniu na tacę w całej archidiecezji będą przeznaczone na Centrum Jana Pawła II, które stanowić będzie wyraz więzów łączących ks. kard. Karola Wojtyłę z naszym miastem” – napisał abp Józef Życiński w zaproszeniu na uroczystości.
– Nie wycofujemy się z idei, dlatego zbieramy fundusze – dodaje ks. Pajurek.
Budowa nie ruszyła, bo kilka miesiący temu okazało się, że poprzednie władze miasta oddały nie swoją działkę. Znaleźli się jej prawowici właściciele i – według naszych informacji – chcieli na archidiecezji zarobić ponad milion złotych. Jak zapewnia ks. Pajurek, budowa ruszy, jak tylko wyjaśni się sprawa z gruntami, ale na pewno nie przy ul. Wapowskiego. Kwestia wykupienia działki nadal nie wchodzi w grę. – Pomoc obiecało miasto, cały czas czekamy – tłumaczy ks. Pajurek.
Centrum im. Jana Pawła II ma być ośrodkiem o charakterze charytatywnym, wychowawczym i kulturalnym. Jego częścią będzie też świątynia. To wspólna inicjatywa władz miasta i archidiecezji. Ma być wotum wdzięczności mieszkańców Lublina za osobę papieża Polaka oraz miejscem realizacji papieskiej idei „nowej wyobraźni miłosierdzia”. O przeniesieniu własności przy ul. Wapowskiego na rzecz archidiecezji miejscy radni zdecydowali 27 kwietnia zeszłego roku. Wtedy też abp Józef Życiński powołał Radę Konsultacyjną, która ustala zadania centrum. W skład gremium weszło kilkanaście osób, to m.in. profesorowie lubelskich uczelni, przedstawiciele władz i instytucji kulturalnych. WO

misiek

Pięknie... Smutny

, a ja już myślałem, że to Centrum bedzie u nas... Naprawdę by się tu przydało. Szkoda...
A na temat poprzedniej ekipy Ratusza, lepiej nic nie mowić... Po prostu też szkoda... gadać!!! Zdziwiony

Minio

czy to nie dziwne, że miasto nie ma pieniędzy..na nic...( np. budowa drogi przy ul. Domeyki....) a oddaje działki po inwestycje kościelne..za darmo...
proszę mnie dobrze zrozumieć...nie mam nic przeciwko osobom wierzącym..i tym bardziej autorytetowi Karola Wojtyły..
jednak stanowczy sprzeciw budzi we mnie tego typu postępowanie...jeśli ktoś chce centrum i kolejną swiątynie to niech za to zapłaci....za ziemię także...i popieram właścicieli ziemi przy Wapowskiego..

obecnie może się wydawać, że żyjemy w państwie wyznaniowym ale należy także brać pod uwagę ateistów i innowiwerców...

misiek

W tym konkretnym przypadku, chodzi o to, że ta nasza władza lokalna kiepsko sobie poradziła z tym tematem... Obiecała coś, czego nie miała... Confused

Co do budowy kościoła, to osiedle nam się rozrasta, więc i kościół by się przydał.
To przecież dobro wspólne, którym ktoś musi się opiekować (duchowieństwo), a i drzwi są tam otwarte (dosłowienie i w przenośni...)
A i Papież też przecież mówił, że nie można kwestionować tego materialnego kościoła oraz jego Pasterzy.

Zdaje sobie sprawę, że i w Kościele wiele rzeczy może razić, ale wynika to z ludzkiej niedoskonałości...
A My mamy przecież dążyć "do tego co w Górze, a nie tego co na dole..."
Nie będzie kościoła, to będzie coś innego, bo Człowiek chyba nie potrafi żyć w próżni...
Ja jednak wolałbym, żeby gdzieś tu był jednak Kościół

Minio

Misiek...
mnie nie interesują problemy w Kościele...raczej mnie bawią jak się je próbuje "zamiatać pod dywan"..
i uwierz, nie zależy mi na budynku świątyni na tym osiedlu..wręcz uważam, że ten przy romera wystarczy...jak ktoś chce może tam uczęszczać na msze...nabardziej mnie mrozi to, że powstaną dzwonnice i będa "łupać" rano....
nie można wszystkiego tłumaczyć wielowiekową tradycją...bo ja jestem niewierzący...i ten argument do mnie nie trafi...i uważam, że nie można go używać w dialogu..

myślę że Jan Paweł II, który jest dla mnie autorytetem bezspornym, byłby szczęśliwy, gdyby środki i energię przeznaczyć na naprawdę szczytny i potrzebny cel..a nie budowanie kolejnej budowli..

wybacz ale tym razem nie mogę się z Tobą zgodzić..

misiek

Ok, gdyby wszyscy myśleli i mówili tak samo, może byłoby nawet nudno...
te dzwony nie są takie męczące, zwłaszcza przy obecnych oknach. Jak się je zamknie, to mało słychać...
A nieraz widziałem, jak dzieciaki spały w wózkach tuż przy dzwonnicy w trakcie, jak dzwoniły dzwony... Serio.
A jak narazie, to możemy sobie posłuchać wydzierających się nastolatków... i jakoś to nikomu nie przeszkadza... i to by było (chyba) na tyle...

Minio

albo maszynerii budowlanej sejpola Wesoly

to już jutro .... Mruga

Misiek...jak widzisz ja nie neguję i nie wyśmiewam ludzi wierzących, szanuję i tego samego oczekuję...respektowania prawa..

chętnie będę z Tobą dyskutował i wymieniał spostrzeżenia,
jak widzisz tylko w tym jednym wypadku się różnimy..
Wesoly

misiek

ok jasne

a i wśród ludzi wierzących nie brakuje takich którzy poszukują, wątpią...
tu nie można powiedzieć, że mam wiarę i już... to nie tak...
No ale szukajmy tego co łączy, a nie dzieli Wesoly

szurix