Forum lubelskiego osiedla mieszkaniowego "Osiedle Zielone"

xbobx

to sobie przeczytaj debilu co jest napisane na samej górze strony w prawym rogu - a jakbyś sobie nie poradził (a jest tego duze prawdopodobieństwo) to ci zacytuję:

"Forum lubelskiego osiedla mieszkaniowego "Osiedle Zielone"
Pogaduchy z sąsiadami z ul. Domeyki, Olechnowicza i Wapowskiego"

więc:

1. Nie ty bedziesz ustalal reguly kto i co moze pisac na forum.
2. Przeczytaj sobie regulamin (albo popros mame) to sie przekonasz, że najszybciej to ty mozesz stad zrobic "wypad".
3. Do kynologicznych skojarzeń to tobie jest najblizej - jestes jak taki mały, durny piesek, który im bardziej czuje sie zagrozony, tym glosniej szczeka.

xbobx

zapomniałem, że możesz mieć problemy ze zrozumieniem pewnych wyrazów - tu masz link z wyjaśnieniami:

[link widoczny dla zalogowanych]

poproś starszego brata żeby ci przeczytal

zorg

Myślę, że sprawa już całkiem dojrzała do tego by zgłosić naruszenie regulaminu forum.

xbobx

dalsza "dyskusja" jest faktycznie bezcelowa

Mieszkaniec

Buda burki

misiek

Panowie..., jestem po wrażeniem...dyskusja naprawdę jest na poziomie... Gratuluję!!!!

kola · Czasem zaglądam Dołączył: 14 Mar 2007 Posty: 40 Przeczytał: 0 tematów

hehe..no pewnie..jak to forum ma tak wygladać to panie adminie...proszę mnie od razu stad wywalić...mieszaniec, zong i xdups nie przeginajcie..temat nie warty jest obelg..pozdr..

zorg

Cześć Cola Wesoly

Masz oczywiście rację. Temat jest wart dyskusji, nie zaś obrzucania się obelgami, tylko spójrz jakiej terminologii trzymam się ja i xbobx, a jakiej trzyma się Mieszkaniec.
Jeśli chodzi o sprawę parkingu, doskonale Was rozumiem. Wydaliście kupę kasy na zakup mieszkań, dalej na ich wykończenie, w kosztorysie była pewnie też pozycja dotycząca gruntów... A tu nagle okazuje się, że macie sąsiadów, ba ci sąsiedzi chcą zostawiać swoje samochody na Waszym podwórku. Sytuacja nieprzyjemna... ale dla rozsądnego człowieka do zaakceptowania. Sam rozumiesz, masz parking z dojazdem pod oknem sąsiada (dojazd jest własnością sąsiada, póki co Wesoly

który notabene też przed chwilą wydał kupę kasy Wesoly

). W takiej sytuacji cieszyłbym się, że mogę spokojnie, po równej kostce do niego dojechać a nie skakać po wertepach jak mój znajomy w Krakowie, który owszem ma parking ale z trzystumetrowym dojazdem po błocie, bo sąsiedzi raczyli się ogrodzić.
Dlatego dziwi mnie stawianie sprawy na ostrzu noża. A już zupełnie niesmaczy mnie zachowanie Mieszkańca, który przyniósł ze sobą nawyki rodem z własnego chlewika.
Powiem Ci jedno. Dobrze, że tu jesteś i nie myśl nawet o opuszczaniu tego forum. Wiesz dlaczego? Bo tu porzebni są ludzie rozsądni.
Razem możemy więcej, razem więcej znaczymy...
Serdecznie pozdrawiam

PS.
To się pisze zonk Wesoly

xbobx

Ja przyznaje, że mnie kilka postów wyżej trochę poniosło i to był błąd - bo nie powinienem poziomem debaty zniżać się do Mieszkańca. Starałem się na zaczepki nie reagować, ale w końcu czara się przelała. Czasu nie cofnę - stało się.
Mam tylko nauczkę na przyszłość, żeby gdy widzę, że dyskusja jest bezcelowa bo wątek przewodni dawno się gdzieś zgubił, powiedzieć po prostu: STOP Offtopic

fish1

Oj nie lubicie wy mieszkańca nie lubicie

Mieszkaniec

Forum nie jest od tego,żeby prawić sobie komplementy i chwalić się jak dzieci (tak było do tej pory i łatwo to zmienić jak widać), tylko poważnie pogadać o problemach.

pancz

proponuję zrobić "ustawkę" na tym trawniku między blokami;)
wtedy każdy sobie wszystko wyjaśni...
zachowujecie się jak dzieci - typowe 'polactwo'

ech.... szkoda gadać

fakt faktem - wracając z pracy koło 20, często nie ma gdzie zaparkować, ale nie róbmy z tego tragedii - na pewno można znaleźć jakiś kompromis

pozdro 4 all

kola · Czasem zaglądam Dołączył: 14 Mar 2007 Posty: 40 Przeczytał: 0 tematów

to nie takie proste...no bo na czyjej działce mieliby "rozmawiać"?..na działce transpordupowca czy "wspólnoty" olechnodupowicza 2 i 4? a może każdy stanie po swojej stronie miedzy?? Po głębszym zanalizowaniu tematu odcinam sie od sporu i wypier.. w kosmos moje niedawne stanowisko. Bez sensu to wszystko. Nasza ziemia, wasza ziemia..pic na wode..i tak żyjemy na nieszczęsnym blokowisku i nie wyobrażajmy sobie że mamy "włości" na własność..bo to śmieszne...i żałosne zarazem.Tak więc nie ma sensu drzeć kotów o jakieś nędzne miejsca parkingowe..kolega sanczo panczo ma racje.. polaczkowatość i małostkowość wypełza z forumowiczów!!! pozdrawiam!!!

kola · Czasem zaglądam Dołączył: 14 Mar 2007 Posty: 40 Przeczytał: 0 tematów

..jednakże nie chciałbym poprzednim postem nikogo obrażać..jak co niektórzy tutaj..chciałbym jedynie naświetlić w jaki sposób obecnie widzę ten spór...
P.S. ..a chętnie bym na miedzy flaszke wypił z kolegami z wapowskiego..pozdrawiam!!!

pancz

flaszeczka to nie jest głupi pomysł Wesoly

albo się pozabijamy, albo dojdziemy do porozumienia...
jedno i drugie rozwiąże problem;)